
Jeśli wybierasz między GetResponse a ActiveCampaign tylko patrząc na ceny, to prawdopodobnie wybierzesz źle. Dlaczego? Bo te dwie platformy to zupełnie inne ligi – i nie da się ich sprowadzić do prostego „tańsze vs droższe”. ⛔
ActiveCampaign to kombajn automatyzacji, który potrafi śledzić każdy ruch klienta i uruchamiać bardzo zaawansowane kampanie marketingowe. Świetne, jeśli naprawdę potrzebujesz takiego poziomu kontroli – ale w praktyce wiele firm gubi się w setkach ustawień i płaci za funkcje, których nigdy nie użyje.
GetResponse natomiast idzie w stronę praktyczności – oferuje newslettery, landing pages, webinary, SMS-y i AI-kreator treści. Prościej, szybciej i w języku polskim. Dla małych i średnich firm to często zestaw w zupełności wystarczający, bez poczucia, że musisz robić doktorat z marketing automation.
W tym artykule porównam oba narzędzia bez litości: pokażę, gdzie GetResponse faktycznie wygrywa, a gdzie ActiveCampaign zostawia konkurencję daleko w tyle. Na końcu dostaniesz jasną odpowiedź – które z nich będzie lepszym wyborem dla Ciebie.
GetResponse czy ActiveCampaign – główne różnice w skrócie
✅ GetResponse – prostszy i tańszy. Ma polski interfejs i wsparcie, ponad 226 szablonów newsletterów, kreator landing pages (nawet w darmowym planie), webinary, SMS-y i AI-kreator treści. Świetna dostarczalność (ok. 98%) i w miarę przystępny cennik sprawiają, że to narzędzie idealne dla małych i średnich firm.
✅ ActiveCampaign – lider automatyzacji. Oferuje rozbudowany CRM, lead scoring i setki gotowych scenariuszy marketing automation. Ma ponad 870 integracji i ogromne możliwości personalizacji kampanii. Minusy? Brak polskiej wersji i wyraźnie wyższe ceny – szczególnie przy większych bazach kontaktów.
🔵 W skrócie: jeśli chcesz kompletnego, prostego w obsłudze systemu „all-in-one” → wybierz GetResponse. Jeśli zależy Ci na najbardziej zaawansowanej automatyzacji i CRM, a cena nie gra głównej roli → postaw na ActiveCampaign.
Przeczytaj taż: Lista 10 najlepszych programów do mailingu – porównanie.
Interfejs i łatwość obsługi
GetResponse stawia na prostotę – panel jest przejrzysty, dostępny w języku polskim i naprawdę intuicyjny. Widać, że twórcy myśleli o osobach, które nie chcą tracić tygodni na uczenie się nowego systemu.
Wszystko jest poukładane logicznie: kampanie, automatyzacje, formularze i landing pages mają swoje miejsca i da się je ogarnąć bez zaglądania do instrukcji.

To szczególnie ważne dla małych i średnich firm, które często nie mają dedykowanego specjalisty od e-mail marketingu.
ActiveCampaign idzie w inną stronę – interfejs jest rozbudowany, pełen zakładek i opcji. Dla doświadczonego marketera to raj: można budować złożone automatyzacje, ustawiać scoring leadów, analizować zachowania użytkowników na stronie i łączyć to wszystko z CRM-em. Ale… to też oznacza, że początkujący użytkownik łatwo się pogubi.

Panel w ActiveCampaign nie ma polskiej wersji, więc dochodzi jeszcze bariera językowa.
✅ Moim zdaniem: jeśli chcesz szybkiego startu i wygody w języku polskim, GetResponse wygrywa. Jeśli jednak masz doświadczenie, cierpliwość i zespół, który ogarnie skomplikowany system – ActiveCampaign odwdzięczy się znacznie większą kontrolą nad procesem marketingowym.
Możesz bezpłatnie przetestować GetResponse tutaj.
Kreator newsletterów i szablony
GetResponse ma jeden z najlepszych kreatorów e-maili typu „przeciągnij i upuść” na rynku. Działa szybko, jest intuicyjny i w pełni po polsku. Do tego dostajesz bibliotekę ponad 226 gotowych szablonów newsletterów, które są całkowicie responsywne.

Jeśli nie chcesz zaczynać od zera – wystarczy wybrać szablon i podmienić treści. A jeśli jesteś bardziej wymagający, możesz tworzyć własne układy lub korzystać z edytora HTML.
ActiveCampaign również oferuje wizualny edytor, ale jest on mniej dopracowany pod względem wygody. Działa poprawnie, natomiast bywa wolniejszy i mniej intuicyjny niż w GetResponse.

Zaletą ActiveCampaign jest za to elastyczność – możesz bardzo mocno ingerować w kod i dopieszczać maile pod kątem personalizacji. Szablonów startowych jest sporo, ale nie tak dużo jak u konkurenta i prezentują się bardziej minimalistycznie.
🔵 Moim zdaniem: GetResponse wygrywa, jeśli chcesz mieć szybki efekt „wow” i gotowe szablony od ręki. ActiveCampaign będzie lepszy, jeśli stawiasz na pełną kontrolę i jesteś gotów poświęcić więcej czasu na personalizację wyglądu maili.
Przeczytaj też: Szablony newsletterów: 1000+ gotowych motywów e-maili.
Automatyzacja marketingu
Tu widać największą różnicę między tymi narzędziami.
ActiveCampaign od lat jest uważany za lidera automatyzacji marketingu online. Możesz tu budować praktycznie dowolne scenariusze – od prostych sekwencji powitalnych, po skomplikowane lejki sprzedażowe oparte na zachowaniu użytkownika, scoringu leadów i danych z CRM.
Dostajesz ogromną bibliotekę gotowych automatyzacji (np. porzucone koszyki, re-engagement, rekomendacje produktów), które możesz dostosować pod swój biznes.

To narzędzie stworzone z myślą o zaawansowanych marketerach i firmach, które chcą mieć pełną kontrolę nad customer journey. Minusem jest to, że aby wykorzystać jego potencjał, naprawdę trzeba wiedzieć, co się robi – inaczej można się pogubić w setkach opcji.
GetResponse też oferuje marketing automation i trzeba przyznać – stoi na bardzo wysokim poziomie. Masz do dyspozycji 43 gotowe scenariusze automatyzacji, kreator wizualny typu drag & drop, segmentację według zachowań użytkowników i integracje z e-commerce (np. porzucone koszyki, kody rabatowe, rekomendacje produktów).

Dla większości firm to w zupełności wystarczy. Jednak w porównaniu z ActiveCampaign to w GetResponse brakuje tego ekstremalnego poziomu kontroli i personalizacji.
✅ Moim zdaniem: jeśli potrzebujesz kombajnu do automatyzacji i masz zespół, który go ogarnie – ActiveCampaign nie ma sobie równych. ALE jeśli chcesz narzędzia, które „po prostu działa”, a jednocześnie daje Ci solidne możliwości (i gotowe schematy, które łatwo wdrożyć) – GetResponse będzie bardziej praktycznym wyborem.
Kreator landing pages
GetResponse od dawna ma dopracowany kreator landing pages typu drag & drop. Możesz wybierać spośród kilkudziesięciu gotowych szablonów, a każdy element – nagłówki, formularze, przyciski czy zdjęcia – da się łatwo dostosować.

Dużym plusem jest pełna integracja z innymi modułami platformy: automatyzacjami, formularzami zapisu, webinarami czy kreatorem treści AI. Landing page w GetResponse możesz zbudować nawet w darmowym planie, co jest ogromnym atutem na start.
ActiveCampaign również ma swój kreator landing pages – i trzeba przyznać, że jest naprawdę dobry. Działa w systemie drag & drop, pozwala dodawać sekcje, formularze, wideo, liczniki i elementy social media. Gotowe szablony wyglądają profesjonalnie, a strony są responsywne i można je łatwo dostosować do urządzeń mobilnych.

Do tego dostajesz opcję śledzenia zachowań użytkowników, więc od razu wiesz, czy Twoja strona działa skutecznie. Minusem jest brak możliwości dodawania linków do obrazów – drobiazg, ale dla niektórych irytujący.
🔵 Moim zdaniem: oba kreatory są solidne, ale GetResponse daje przewagę dzięki integracjom i dostępności w darmowym planie. ActiveCampaign też robi świetną robotę – jeśli już korzystasz z tej platformy, nie będziesz musiał uciekać do zewnętrznych narzędzi.
Formularze zapisu
GetResponse daje sporo możliwości w tym obszarze. Możesz tworzyć klasyczne formularze osadzane na stronie, wyskakujące pop-upy czy nawet całe strony zapisu. Edytor działa w trybie drag & drop, a do dyspozycji masz kilkanaście gotowych szablonów, które można dostosować kolorystycznie i pod względem pól.

Formularze w GetResponse integrują się z automatyzacjami i listami mailingowymi, więc każdy nowy zapis od razu może trafić do odpowiedniego lejka lub sekwencji. To rozwiązanie, które sprawdzi się nawet w bardziej rozbudowanych kampaniach.
ActiveCampaign również oferuje kreator formularzy – i tu również działa zasada „przeciągnij i upuść”. Możesz tworzyć różne typy: od prostych formularzy wbudowanych, przez pop-upy, aż po pływające belki na stronie.

Dodatkowo formularze w ActiveCampaign można zintegrować z automatyzacjami i tagowaniem kontaktów, dzięki czemu od razu wiesz, z jakiego źródła pochodzi dany lead. Plusem jest możliwość osadzenia formularza nie tylko na stronie, ale też w social mediach. Minusem – mniej gotowych szablonów niż w GetResponse i brak pełnej polonizacji interfejsu.
🔵 Moim zdaniem: oba systemy dają Ci to, czego potrzeba do skutecznego zbierania leadów. GetResponse będzie wygodniejszy dla początkujących i firm w Polsce (szablony + polski interfejs), natomiast ActiveCampaign daje bardziej elastyczne scenariusze integracji i tagowania – co docenią zaawansowani marketerzy.
Dostarczalność e-maili
GetResponse od lat trzyma bardzo wysoki poziom. Średnia dostarczalność wynosi ok. 98%, co stawia tę platformę w absolutnej czołówce. To zasługa stabilnej infrastruktury, dobrej reputacji adresów IP i mocnych mechanizmów antyspamowych. Dodatkowo nawet w darmowym planie korzystasz z tej samej infrastruktury, co płatni klienci – więc nie ma ryzyka, że będziesz „gorszej kategorii”.
ActiveCampaign również ma świetne wyniki – według niezależnych testów średnia dostarczalność oscyluje wokół 96–97%. To bardzo dobry rezultat, ale nieco niższy niż w GetResponse. ActiveCampaign daje za to sporo opcji dla bardziej zaawansowanych użytkowników, m.in. możliwość korzystania z własnej domeny wysyłkowej, dedykowanego IP (w wyższych planach) czy zaawansowane raportowanie reputacji.
📌 Moim zdaniem: oba narzędzia zapewniają świetną dostarczalność, ale jeśli priorytetem jest absolutna skuteczność „dotarcia do skrzynki”, GetResponse wygrywa minimalnie. ActiveCampaign pozwala bardziej grzebać w technikaliach, ale dla większości firm to GetResponse będzie bezpieczniejszym wyborem.
Przeczytaj też: 13 wskazówek, aby zwiększyć dostarczalność w e-mail marketingu.
Integracje z narzędziami
GetResponse ma solidny zestaw integracji, który szczególnie docenią firmy działające w Polsce i Europie. Platforma łączy się z popularnymi systemami e-commerce (WooCommerce, Shopify, PrestaShop), narzędziami do płatności (m.in. PayU, Stripe, PayPal), a także z WordPressem i wieloma CRM-ami.
Jeśli brakuje Ci jakiegoś połączenia, możesz skorzystać z API lub narzędzi typu Zapier/Make. Mocnym plusem są też lokalne integracje (np. Shoper, Sky-Shop), które ułatwiają życie polskim sklepom internetowym.
ActiveCampaign gra tutaj w globalnej lidze. Lista integracji obejmuje ponad 870 aplikacji – od e-commerce (Shopify, WooCommerce, BigCommerce, Magento), przez CRM-y (Salesforce, Pipedrive, Zoho), aż po narzędzia marketingowe i systemy płatności.
Jeśli istnieje jakieś popularne narzędzie na rynku, bardzo możliwe, że ActiveCampaign już ma z nim natywną integrację. Co więcej, platforma daje szerokie możliwości przez API, dzięki czemu można ją spiąć praktycznie z każdym systemem.
🔵 Moim zdaniem: jeśli działasz głównie na polskim rynku, GetResponse wystarczy i ma potrzebne integracje pod ręką. Jeśli jednak korzystasz z wielu zagranicznych narzędzi i zależy Ci na maksymalnej elastyczności – ActiveCampaign jest bezkonkurencyjny.
Obsługa klienta i język interfejsu
GetResponse ma tu ogromną przewagę dla polskich użytkowników. Interfejs działa w całości po polsku, a obsługa klienta dostępna jest w naszym języku – i to nie tylko mailowo, ale też na czacie. Support reaguje szybko, a do tego znajdziesz sporo materiałów edukacyjnych po polsku (baza wiedzy, webinary, kursy). To realnie obniża próg wejścia, zwłaszcza dla osób, które nie chcą walczyć z angielskim w codziennej pracy.
ActiveCampaign stawia na globalny support, ale tylko w języku angielskim. Obsługa klienta działa sprawnie, ale komunikacja po polsku nie wchodzi w grę. Interfejs również dostępny jest wyłącznie po angielsku, co może być barierą dla niektórych firm. Z drugiej strony, ActiveCampaign ma ogromną bazę wiedzy, społeczność i szkolenia online – tyle że w języku angielskim.
✅ Moim zdaniem: jeśli chcesz pracować w pełni po polsku i mieć wsparcie w rodzimym języku – GetResponse wygrywa. Jeśli angielski nie stanowi dla Ciebie problemu, ActiveCampaign daje globalne wsparcie i dużą społeczność, ale brak polonizacji będzie dla wielu osób minusem.
Porównanie planów cenowych

Cennik to jeden z kluczowych czynników, które często decydują o wyborze narzędzia – ale tutaj sprawa nie jest wcale taka prosta. GetResponse i ActiveCampaign mają zupełnie inne podejście do wyceny.
W GetResponse płacisz przede wszystkim za liczbę kontaktów w bazie. Nawet najtańszy plan daje Ci dostęp do sporej części funkcji (newslettery, landing pages, proste automatyzacje), a im większa baza, tym rośnie cena. Dodatkowo masz kilka poziomów planów (Starter, Marketer, Creator, MAX), które różnią się zestawem narzędzi – od podstawowego e-mail marketingu aż po kursy online i webinary.
ActiveCampaign działa podobnie – cena zależy od liczby kontaktów na liście, ale tutaj progi są wyższe, a najtańsze plany szybko mogą okazać się niewystarczające. W praktyce, żeby wykorzystać moc automatyzacji i CRM do zarządzania potencjalnymi klientami, trzeba wejść na droższe pakiety (Plus, Professional, Enterprise).
Jak działają darmowe plany?
GetResponse oferuje darmowy plan na zawsze. To spory atut – możesz bez opłat obsłużyć do 500 kontaktów i wysłać do 2 500 e-maili miesięcznie. W pakiecie dostajesz też 1 landing page, formularze zapisu, podstawowy kreator e-maili oraz 30-dniowy dostęp do funkcji premium (m.in. automatyzacje i webinary).
ActiveCampaign darmowego planu nie ma. Możesz skorzystać tylko z 14-dniowego triala, w którym testujesz wszystkie funkcje, ale po tym czasie trzeba podjąć decyzję o płatnej subskrypcji. To oznacza, że od razu musisz traktować to narzędzie jako inwestycję – nie ma mowy o długoterminowym, darmowym użytkowaniu.
✅ W skrócie: jeśli szukasz bezpiecznego startu i darmowego testowania – GetResponse daje Ci znacznie lepsze warunki. ActiveCampaign jest dla osób, które od początku wiedzą, że będą płacić i korzystać z zaawansowanych funkcji.
Co wychodzi taniej w praktyce – GetResponse czy ActiveCampaign?
Obie platformy stosują podobny model – cena rośnie wraz z liczbą kontaktów. Warto jednak patrzeć na najtańsze plany, bo to one najczęściej wybierane są przez małe i średnie firmy.
GetResponse Starter kosztuje od 59 zł/mies. przy 1 000 kontaktów. W tej cenie masz m.in. newslettery, landing pages, formularze zapisu i podstawowe automatyzacje. Dla większości początkujących firm to zestaw w zupełności wystarczający. Przy większych bazach ceny rosną przewidywalnie:
2 500 adresów → 109 zł/mies. (~27 USD)
5 000 adresów → 199 zł/mies. (~50 USD)
10 000 adresów → 299 zł/mies. (~75 USD)
ActiveCampaign Starter zaczyna się od 15 USD/mies. (~59 zł) przy 1 000 kontaktów – czyli cenowo niemal identycznie z GetResponse. Problem w tym, że w wyższych progach ceny rosną znacznie szybciej:
2 500 adresów → 39 USD/mies. (~142 zł)
5 000 adresów → 79 USD/mies. (~287 zł)
10 000 adresów → 149 USD/mies. (~541 zł)
Do tego plan Starter od ActiveCampaign ma sporo ograniczeń – nie znajdziesz w nim CRM-u, scoringu leadów czy zaawansowanych automatyzacji. Te funkcje dostępne są dopiero w droższych planach (Plus, Pro, Enterprise).
🔵 W skrócie: przy bardzo małych listach mailingowych cenowo mamy praktycznie remis. Ale im większa lista i większe potrzeby, tym GetResponse wychodzi taniej, a ActiveCampaign kosztuje zauważalnie więcej.
Ceny mogą się zmieniać, więc najlepiej sprawdź oficjalny cennik GetResponse tutaj.
GetResponse czy ActiveCampaign – tabelka z porównaniem
Wiesz już, jak oba narzędzia wypadają w szczegółach, ale najlepiej widać to obok siebie. Dlatego przygotowałem prostą tabelkę, która zestawia najważniejsze funkcje, ceny i ograniczenia GetResponse oraz ActiveCampaign:
| ⚡ Funkcja | ||
|---|---|---|
| Język interfejsu | Pełny PL interfejs + support po polsku | Tylko angielski (interfejs + support) |
| Łatwość obsługi | Intuicyjny, przejrzysty, szybki start | Bardziej skomplikowany, wymaga nauki |
| Kreator newsletterów | Drag & drop + 226+ szablonów | Drag & drop + mniej szablonów, bardziej minimalistyczne |
| Automatyzacje | 43 gotowe scenariusze, segmentacja, integracje e-commerce | Bardzo rozbudowane, CRM + scoring leadów, dowolne scenariusze |
| Landing pages | Tak (drag & drop, kilkadziesiąt szablonów, integracje) | Tak (drag & drop, responsywne, śledzenie zachowań, ale mniej dopracowany) |
| Formularze zapisu | Formularze, pop-upy, strony zapisu, integracja z automatyzacjami | Formularze osadzane, pop-upy, belki, integracja z tagami i automatyzacjami |
| Dostarczalność | Średnio ok. 98% | Średnio ok. 94–96% |
| Integracje | WooCommerce, Shopify, Presta, Shoper, PayU, Stripe, Zapier, Make | Ponad 870 integracji (Shopify, Woo, Salesforce, Zoho, Zapier, API) |
| Support | Czat + e-mail po polsku, materiały edukacyjne PL | Czat + e-mail po angielsku, ogromna globalna społeczność |
| Free plan | 500 kontaktów + 2 500 e-maili/mies. | Brak (tylko 14 dni trial) |
| 1 000 kontaktów | 59 zł/mies. (~15 USD) | 15 USD/mies. (~59 zł) |
| 5 000 kontaktów | 199 zł/mies. (~50 USD) | 79 USD/mies. (~287 zł) |
| 10 000 kontaktów | 299 zł/mies. (~75 USD) | 149 USD/mies. (~541 zł) |
💡 W skrócie: GetResponse daje więcej modułów w niższych planach (landing pages, webinary, AI-kreator, wsparcie PL), a ActiveCampaign wygrywa, gdy potrzebujesz bardzo zaawansowanych funkcji do automatyzacji działań marketingowych i wbudowanego systemu CRM – ale wtedy cena rośnie bardzo szybko.
Dla kogo lepszy GetResponse, a dla kogo ActiveCampaign?
GetResponse to narzędzie stworzone dla osób i firm, które chcą mieć „wszystko w jednym” i nie przepłacać za zaawansowane funkcje, których i tak nie użyją. Najlepiej sprawdzi się w przypadku:
małych i średnich firm, które potrzebują prostego i szybkiego w obsłudze systemu,
biznesów działających w Polsce, gdzie liczy się pełny interfejs i support po polsku,
osób, które chcą korzystać z landing pages, webinarów i AI-kreatora treści bez dodatkowych kosztów,
firm, dla których ważna jest dostarczalność na poziomie 98% i stabilność przy dużej liczbie wysyłek.
ActiveCampaign to z kolei wybór dla firm, które wiedzą, że same newslettery i proste automatyzacje to za mało. Najbardziej skorzystają na nim:
średnie i duże firmy, które mają dedykowany zespół marketingowy,
biznesy działające globalnie, korzystające z wielu narzędzi i potrzebujące setek integracji,
marketerzy, którzy chcą ustawiać skomplikowane ścieżki automatyzacji, lead scoring i zaawansowany CRM,
firmy gotowe płacić więcej za większą kontrolę i elastyczność.
🔵 W skrócie: jeśli szukasz prostoty, polskiego wsparcia i lepszej ceny – wybierz GetResponse. Jeśli priorytetem są zaawansowane automatyzacje i CRM, a cena nie gra aż takiej roli – ActiveCampaign będzie lepszym wyborem.
GetResponse czy ActiveCampaign – co lepsze? Moja opinia
Szczerze? To zależy od tego, czego naprawdę potrzebujesz.
ActiveCampaign jest genialny, jeśli chodzi o automatyzację i CRM. To narzędzie, które daje kontrolę nad każdym ruchem użytkownika, pozwala budować lejki z chirurgiczną precyzją i świetnie integruje się z globalnymi systemami. Ale… jest też drogie i momentami przytłaczające. Jeśli nie masz zespołu, który to ogarnie, to szybko skończysz płacąc za funkcje, które tylko ładnie wyglądają w cenniku.
GetResponse natomiast wygrywa praktycznością. Daje Ci newslettery, landing pages, webinary, SMS-y i AI-kreator treści w jednym pakiecie – i to w języku polskim. Ma świetną dostarczalność (ok. 98%) i ceny, które rosną dużo wolniej niż u konkurenta. To narzędzie, które „po prostu działa” i nie wymaga doktoratu z marketing automation, żeby zacząć sprzedawać więcej.
✅ Moim zdaniem:
Jeśli jesteś małą lub średnią firmą, działasz w Polsce i chcesz kompletu narzędzi w rozsądnej cenie → wybierz GetResponse.
Jeśli masz duży biznes, działasz globalnie i potrzebujesz najbardziej rozbudowanego systemu automatyzacji na rynku → wybierz ActiveCampaign.
Nie ma jednego, idealnego narzędzia dla wszystkich. Ale jeśli miałbym wskazać rozwiązanie, które w sprawdzi się dla większości firm w Polsce, to będzie to GetResponse – bo łączy funkcje, cenę i prostotę w najlepszych proporcjach.
Najczęściej zadawane pytania
Czy GetResponse jest lepszy od ActiveCampaign?
GetResponse jest lepszy dla małych i średnich firm w Polsce – jest tańszy, prostszy w obsłudze, ma polski interfejs i wsparcie. ActiveCampaign wygrywa, jeśli potrzebujesz zaawansowanej automatyzacji i CRM dla większego biznesu.
Jakie są główne różnice między GetResponse, a ActiveCampaign?
GetResponse to narzędzie typu „all-in-one” z newsletterami, landing pages, webinarami i AI-kreatorem treści. ActiveCampaign skupia się na rozbudowanej automatyzacji i CRM. Różnią się też ceną – GetResponse jest tańszy i bardziej przyjazny dla początkujących.
Dla kogo lepszym rozwiązaniem będzie GetResponse?
GetResponse najlepiej sprawdzi się w małych i średnich firmach, e-commerce oraz u twórców online. To idealne narzędzie dla osób, które chcą mieć wszystko w jednym systemie i pracować w języku polskim.
GetResponse czy ActiveCampaign – które wybrać w Polsce?
W Polsce lepszym wyborem jest najczęściej GetResponse – dzięki polskiemu wsparciu, niższej cenie i pełnemu zestawowi narzędzi marketingowych. ActiveCampaign opłaca się głównie firmom działającym globalnie i potrzebującym zaawansowanych automatyzacji.
O autorze porównania:
Szymon – specjalista ds. e-mail marketingu i automatyzacji z 5-letnim doświadczeniem. Pomaga firmom skutecznie komunikować się z klientami za pomocą narzędzi typu ESP (Email Service Provider). Na co dzień doradza zarówno małym biznesom, jak i rozwiniętym firmom B2B i B2C w zakresie:
wyboru odpowiednich narzędzi do e-mail marketingu,
tworzenia automatycznych sekwencji e-mailowych,
optymalizacji wskaźników dostarczalności i konwersji,
integracji systemów mailingowych z CRM, CMS i platformami e-commerce.
Testował dziesiątki platform do e-mail marketingu – od prostych rozwiązań dla początkujących po zaawansowane systemy marketing automation.
Na MailGrow.pl dzieli się swoją wiedzą i doświadczeniem w formie recenzji, porównań i praktycznych porad, które mają pomóc Ci wybrać najlepsze narzędzie do Twoich potrzeb – bez marketingowego bełkotu.



